Reklama

W drodze

W drodze

Tusk bierze nas „na bajer”

Niedziela Ogólnopolska 20/2014, str. 35

[ TEMATY ]

polityka

Πρωθυπουργός της Ελλάδας / Foter / CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan premier Tusk jeździ teraz po kraju i obiecuje różności. Trwa kampania wyborcza kandydatów do Parlamentu Europejskiego, pierwsza z cyklu dwóch lat wyborczych w Polsce. Następna będzie jesienią – samorządowa. A w przyszłym roku jesienią odbędą się wybory prezydenckie i parlamentarne. Dlatego więc pan premier tak się teraz fatyguje.

Cóż, kampanie wyborcze mają swoje prawa. Niektórzy sądzą, że w obietnicach składanych przez władzę, zwanych „kiełbasą wyborczą”, nie ma nic złego. Taka kampania to jedyna dla obywateli szansa, żeby coś od władzy wydębić. Jednak uważny słuchacz słów obecnie wypowiadanych przez premiera może popaść w konsternację. Na przykład niedawno w Katowicach Tusk powiedział: „Rząd będzie robił wszystko, by rehabilitacja węgla i potrzeba budowania prawdziwej niezależności energetycznej znalazła praktyczny wymiar w decyzjach”. Pomijając swoistą konstrukcję tego zdania, ocierającego się o klasyczną nowomowę, zdumienie budzi sama zapowiedź. Przecież nie mówi tego lider opozycji, starający się o przejęcie władzy. To mówi człowiek, który od 7 (słownie: siedmiu) lat rządzi Polską! Dlaczego zatem nie „rehabilitował węgla” wcześniej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Powie ktoś – ot, lapsus, niezręczność wypowiedzi pana premiera i tyle. Chyba jednak nie? Oto cytat z innej wypowiedzi kampanijnej Donalda Tuska – o służbie zdrowia: „Chcemy, aby w najbliższej przyszłości żaden lekarz w Polsce nie mógł powiedzieć choremu na raka, że jest limit finansowy, że nie ma pieniędzy”. Skoro tak chcecie, to czemu nie zrobiliście tego przez 7 lat swoich rządów?! – może spytać zdenerwowany obywatel, a zwłaszcza chory.

Odpowiedź jest jedna: rząd Tuska wcale nie chce zrobić tego, co obiecuje! On chce tylko obiecywać, gdyż zbiera poparcie na wybory i liczy na krótką pamięć Polaków. Tak mu doradzili piarowcy. Chce dalej rządzić i nic nie robić. A obietnice mają mu zapewnić zwycięstwo w wyborach.

Niestety, sondaże przedwyborcze wskazują, że w tej kalkulacji Tusk nie musi się mylić.

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego).
www.krzysztofczabanski.pl

2014-05-13 13:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chiny: władze odwołały księży przed przyjazdem papieża i zawróciły z granicy część młodzieży

[ TEMATY ]

polityka

Ireneusz Kajdana/travelki.eu

W ostatniej chwili komunistyczne władze Chin zabroniły około 80 młodym ludziom udziału w VI Azjatyckich Dniach Młodzieży w Korei Południowej z udziałem papieża Franciszka i zawróciły ich z granicy. Odwołały również, jeszcze przed przyjazdem Ojca Świętego, niektórych księży chińskich pracujących na Półwyspie Koreańskim wśród mieszkających tam rodaków.

Informując o tym włoska agencja misyjna AsiaNews podała, że mniej więcej połowę spośród ok. 80 młodych, którym rząd nie wypuścił z kraju, stanowili klerycy, którzy w lipcu br. odmówili udziału sprawowanej na zakończenie kolejnego roku nauki w seminarium duchownym przez niektórych biskupów nie uznawanych przez Watykan. Według rzecznika komitetu organizacyjnego wizyty papieskiej Heo Young-yeopa, obecna decyzja władz w Pekinie jest wynikiem „jakichś skomplikowanych układów w łonie rządu”; inne źródła mówią o ewentualnych aresztowaniach „nieposłusznych” duchownych.
CZYTAJ DALEJ

Prośmy Pana o mocniejszą wiarę i zaufanie do Niego

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 67-79.

Środa, 24 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Miał być prezent, wyszła rózga

2025-12-24 06:33

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W sporze o ostatnie decyzje sądu i działania prokuratury warto na chwilę odłożyć emocje i wrócić do podstaw. Nie politycznych sympatii ani medialnych narracji, lecz do prawa. Bo niezależnie od tego, kogo dotyczą sprawy i jakie budzą emocje, procedura karna i nie tylko, ale litera prawa mają swoje jasno określone reguły.

Sąd, rozpatrując wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu, musi mieć dostęp do całości materiału dowodowego, którym dysponuje prokuratura. To nie jest kwestia uznaniowa ani „dobrej woli” sędziego, lecz wymóg wynikający wprost z kodeksu postępowania karnego. Niby drobiazg, ale gdy podważany, urasta do rangi Dużego Sporu. Gdyby sprawa nie dotyczyła znanego polityka prawicy, to żaden prawnik nie podważałby rzeczywistości, w której jeżeli materiał jest niepełny, to sąd nie tylko może, ale wręcz musi wstrzymać się z decyzją. W przeciwnym razie odpowiadałby za rozstrzygnięcie podjęte bez pełnej wiedzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję