Leon XIV spędził dwa dni w Castel Gandolfo. Przed wyjazdem we wtorek wieczorem odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy o sytuację w Gazie oraz kwestię ostatnich oskarżeń Rosji wobec NATO.
W Gazie trzeba szukać innego rozwiązania
Na pytanie, co z ludźmi z Gazy, którzy z jedną reklamówką muszą uciekać wobec trwającej wojny, Leon XIV powiedział: „Wielu nie ma dokąd pójść, więc to budzi niepokój. Rozmawiałem z naszymi ludźmi na miejscu oraz z proboszczem (parafii Świętej Rodziny - red.). Na razie chcą jeszcze zostać, trwają, ale naprawdę trzeba szukać innego rozwiązania.”
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Polacy są zaniepokojeni naruszeniem przestrzeni powietrznej
Papież został zapytany również, co sądzi na temat niedawnej wypowiedzi Kremla, że NATO jest w stanie wojny z Rosją.
„NATO nie rozpoczęło żadnej wojny” - odpowiedział Leon XIV. „Polacy są zaniepokojeni, bo czują, że ich przestrzeń powietrzna została naruszona, więc sytuacja jest bardzo napięta. Bardzo, bardzo” - dodał Papież.
Zapytany, czy czuje się zaniepokojony, Leon XIV odparł: Oczywiście, że tak.”
Powrót do Watykanu
Wieczorem Leon XIV udał się w drogę powrotną do Watykanu. W środę przed południem spotka się z wiernymi na audiencji generalnej na Placu Świętego Piotra.