Leon XIV zachęca Polaków do gorliwej pracy apostolskiej
Do gorliwej pracy apostolskiej zachęcił papież polskich duchownych i świeckich podczas dzisiejszej nadzwyczajnej audiencji jubileuszowej. Nawiązał do setnej rocznicy reorganizacji struktur Kościoła w Polsce. W dzisiejszej audiencji wziął między innymi udział bp Robert Chrząszcz wraz z członkami Polonijnej Rady Duszpasterskiej Europy.
Serdecznie pozdrawiam Polaków. W tych dniach mija sto lat od historycznej Bulli Papieża Piusa XI - wcześniej bohaterskiego Nuncjusza Apostolskiego w Warszawie - który zreorganizował administrację Kościoła w Polsce i, po tragicznym czasie zaborów oraz wojen, utworzył kilka nowych diecezji. Niech pielęgnowany od wieków skarb wiary umacnia duchownych i świeckich nadzieją w gorliwej pracy apostolskiej. Z serca Wam błogosławię!
Papieską katechezę streściła po polsku red. Dorota Abdelmoula-Viet z Sekcji Polskiej Radia Watykańskiego:
Dziś zatrzymujemy się nad znaczeniem nadziei i sensem pielgrzymki wiary, która nie kończy się wraz z osiągnięciem celu. To zaproszenie do nowego stylu życia, opartego na nadziei płynącej ze Zmartwychwstania. Przewodnikiem może być Mikołaj z Kuzy, który uczy, że nadzieja to także „nie wiedzieć” - nie mieć odpowiedzi na wszystkie pytania, lecz z ufnością szukać Boga. W naszych czasach, gdy pojawia się tyle pytań o wiarę i nauczanie Kościoła, możemy w nich dostrzec szansę na odkrywanie nowych przestrzeni apostolstwa, w które wkraczamy razem ze Zmartwychwstałym.
Leon XIV spędził minioną noc w Castel Gandolfo. Od ubiegłej środy jest tam również Proton, podarowany Papieżowi przez polskiego hodowcę biały koń. Zdjęcia Ojca Świętego z Protonem obiegły cały świat. Dziwiono się, że Papież wie, jak obchodzić się z koniem. W rzeczywistości aż do czasów wynalezienia samochodu papieże zawsze jeździli konno i to nie tylko w powozie.
Jak zauważa agencja ACI, ostatnim Papieżem, który regularnie jeździł konno był bł. Pius IX. Ulubionym miejscem jego przejażdżek była peryferyjna dzielnicy Rzymu Magliana.
Historia Europy ostatnich dwóch dekad to opowieść o politycznej ślepocie i moralnym konformizmie. Książka „Zaślepieni. Jak Berlin i Paryż dały Rosji wolną rękę” Sylvii Kauffmann to nie tylko reporterski zapis błędów elit Zachodu, ale także lustro, w którym przeglądać się powinni politycy z Warszawy. Francuska dziennikarka pokazuje, jak wiara w „ugodowego Putina” zamieniła się w samobójczą strategię – od przemowy w Bundestagu w 2001 roku po monachijską konferencję w 2007. Niemcy kupowały gaz, Francja marzyła o wspólnym bezpieczeństwie z Moskwą, a Anglia prała rosyjskie pieniądze w londyńskim City. Europa udawała, że wierzy, że kupując gaz, kupuje pokój. A kupiła wojnę.
I gdy z Europy Środkowo-Wschodniej płynęły ostrzeżenia – z Polski, z krajów bałtyckich, z Ukrainy – Berlin i Paryż reagowały z pobłażliwym uśmiechem. „Alarmiści z Wschodu” mieli kompleksy, a nie rację. Dziś to oni mają groby, a tamci – rozdziały w książkach o błędach. Kauffmann pisze o „operacji uwiedzenie”, w której Putin zagrał Zachodem jak orkiestrą. Po trzech dekadach od upadku muru berlińskiego Europa zbudowała nowy mur – z pychy, złudzeń i gazowych rur.
Skrajnie lewicowy reżim Wenezueli zaostrza swoją politykę zastraszania Kościoła katolickiego. Jak donoszą lokalne media, kilka dni temu kardynał Baltazar Porras został powstrzymany przed udaniem się na nabożeństwo ku czci kanonizowanego „lekarza ubogich”, Jose Gregorio Hernandeza. Mimo to na Mszę św. przybyło około 100 000 osób.
W miniony piątek wieczorem wiceminister ds. kultury poinformował go telefonicznie, że podróż do Isnotu jest „nieodpowiednia”, ponieważ doszło tam do zamieszek i incydentów - podały krytyczne wobec rządu media wenezuelskie, cytując kardynała. O północy poinformowano go również przez WhatsApp, że lot państwowych linii lotniczych Conviasa został odwołany.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.