Reklama

Kościół

Ideologia gender bez dowodów

Aby stawić czoła prawdziwemu kryzysowi edukacyjnemu, watykańska Kongregacja Edukacji Katolickiej przygotowała nowy dokument, zatytułowany „Mężczyzną i kobietą stworzył ich. Z myślą o drodze dialogu o kwestii gender w edukacji”. Jak podkreśla kard. Giuseppe Versaldi, prefekt kongregacji, „w obliczu prób wprowadzenia ideologii gender w szkołach musimy reagować, wychodząc od naszej tożsamości”. Dokument ma być pomocą dla rodziców, ale także dla księży i polityków w przeciwstawianiu się ideologii, która ma na celu dekonstrukcję rodziny i zniesienie różnic między mężczyznami i kobietami – mówi współautor dokumentu kard. Versaldi.

Niedziela Ogólnopolska 25/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

gender

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Giuseppe Versaldi

Kard. Giuseppe Versaldi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Eminencjo, dlaczego Kongregacja Edukacji Katolickiej przygotowała dokument na temat ideologii gender?

KARDYNAŁ GIUSEPPE VERSALDI: – Zarówno podczas wizyt „ad limina” biskupów z całego świata w Watykanie, jak i podczas podróży do naszych instytucji, szkół i uniwersytetów proszono nas o zabranie głosu w tej sprawie. Ideologia gender rozprzestrzenia się i jest prezentowana jako coś naukowego, jako znak postępu, w przeciwieństwie do nauczania Kościoła, które miałoby być przestarzałe.

– Co zawiera ten krótki dokument?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dokument jest krótki, ponieważ nie jest dokumentem doktrynalnym. Przypomnieliśmy w nim niektóre punkty antropologii i teologii katolickiej, aby dać konkretną pomoc tym, którzy muszą w naszych szkołach i instytucjach stawić czoła tej ideologii, przedstawianej jako jedyny akceptowalny światopogląd we współczesnym świecie.

– Podtytuł dokumentu mówi o dialogu – „Z myślą o drodze dialogu o kwestii gender w edukacji”. O jaki dialog chodzi?

Reklama

– Proponujemy nawiązanie dialogu na temat ideologii gender na bazie argumentów, które odwołują się nie do wiary katolickiej, ale do rozumu, poprzez trzy postawy: słuchanie, rozumowanie i proponowanie. Przede wszystkim musimy słuchać innych, ale też domagać się, by i nas słuchano. Drugi krok: musimy rozumować, przedstawiać dowody na nasze twierdzenia i wymagać tego od innych – nie wystarczą ideologiczne slogany bez racjonalnych dowodów. A my, wierzący, musimy tłumaczyć nasze przekonania wiary na płaszczyźnie racjonalnej. Po trzecie, szanując przekonania innych, domagamy się szacunku dla naszych – nasze przekonania muszą być szanowane w imię pluralizmu, demokracji i odrzucania „jedynie słusznego” światopoglądu. Dlatego Kościół katolicki, również w swoich instytucjach, musi pozostać wolny, aby być wiernym swojej nauce. Rodzice natomiast, którzy są pierwszymi odpowiedzialnymi za edukację dzieci, muszą mieć możliwość wyboru systemu edukacyjnego.

– Jakich racjonalnych argumentów możemy używać w dyskusjach?

– Istnieją racjonalne argumenty, które wyjaśniają, że ciało jest podmiotem, który decyduje o tożsamości osoby. W tym świetle rozumiemy podstawę biologiczną różnicy płci między mężczyzną a kobietą. Tożsamość człowieka kształtuje się w oparciu o różnorodność płciową. W rodzinie konfrontacja z matką i z ojcem ułatwia dziecku rozwój własnej tożsamości płciowej. Płeć „neutralna” czy „trzecia płeć” nie istnieją i są jedynie fikcyjną koncepcją.

– Co jest nie do przyjęcia w teoriach genderowych z punktu widzenia chrześcijańskiej wizji człowieka?

– Nie możemy zaakceptować skrajnych form ideologii gender, które negują naturalne bazy tożsamości człowieka, a wszystko sprowadzają do wyboru kulturowego. Tak więc tożsamość seksualna, a w konsekwencji także rodzina stają się „płynne”, oparte na chwilowych pragnieniach, a nie na prawdzie o osobie i rzeczywistości naturalnej. Chce się usunąć różnicę płci, czyniąc ją nieistotną dla rozwoju osoby.

– Czy są elementy, które można zaakceptować w teoriach gender?

Reklama

– Chociaż nie akceptujemy ideologii, dostrzegamy możliwość dialogu w badaniach genderowych. Obejmują one przede wszystkim równą godność mężczyzn i kobiet, edukację dzieci i młodzieży w poszanowaniu każdej osoby bez względu na jej kondycję (niepełnosprawność, rasa, religia, tendencje uczuciowe), zwalczanie wszelkich form znęcania się i nieuzasadnionej dyskryminacji. Jednym słowem – odrzucamy skrajne rodzaje ideologii gender, ale prowadzimy dialog, aby znaleźć sposoby zwalczania dyskryminacji i nietolerancji.

– Do dialogu potrzebne są dwie strony. Jak możemy rozmawiać z arogantami, którzy traktują Kościół i katolików jako ludzi zacofanych, odrzucających ducha czasu, antynaukowych obskurantystów?

– Nawet jeśli istnieją środowiska, które nie są otwarte na dialog z nami, nie możemy w żaden sposób zrezygnować z naszych przekonań. Tak jak inni domagają się szacunku, również my tego żądamy. To jest zasada pluralizmu, która leży u podstaw demokratycznego państwa. Państwo i jego instytucje nie mogą narzucać „jedynie słusznej” ideologii obywatelom, nie mówiąc już o szkołach.

– Niestety, są już kraje, w których dominuje „jedynie słuszna” ideologia, co więcej – możemy już mówić o dyktaturze tzw. grupowego myślenia. Przykładowo – w niektórych państwach za przestępstwo uważane jest cytowanie słów Biblii: „Mężczyzną i kobietą stworzył ich”...

– Tu już wkraczamy w sferę prześladowań. Kościół nie ma władzy, by przeciwstawiać się tego rodzaju ustawodawstwu, ale to ludzie muszą reagować, by znieść prawa uderzające w ich wolność wypowiedzi.

Reklama

– Historia pokazuje, że każda dyktatura chciała kontrolować szkoły. Tak było po rewolucji francuskiej, tak było po rewolucji bolszewickiej. Teraz światowe lobby, które promuje ideologię gender, chce narzucać szkołom swoje programy, by manipulować dziećmi, pozbawiając rodziców prawa do decydowania o edukacji ich potomstwa. Czy dokument pomoże rodzicom stawić czoła „kryzysowi edukacyjnemu” związanemu z narzucaniem w szkołach ideologii płci?

– Ten dokument został napisany właśnie po to, aby pomóc rodzicom, wychowawcom, politykom, biskupom i kapłanom stawić czoła „kryzysowi edukacyjnemu”. Oczywiście, możliwości Kościoła są ograniczone. Chcę jeszcze raz podkreślić, że to rodzice muszą walczyć z narzucaniem ideologii w szkołach i żądać prawdziwego pluralizmu. Muszą być pierwszymi, którzy powinni decydować o edukacji swoich dzieci. Niestety, w Europie elity odcinają się od naszych chrześcijańskich korzeni, a w antropologicznej pustce to mniejszości, które nie reprezentują ludzi, ale mają władzę, chcą narzucić różne formy „jedynie słusznej” ideologii. To samo dzieje się w organizacjach międzynarodowych, które często uwarunkowują pomoc ekonomiczną od akceptacji ideologii narzucanej narodom. Musimy przeciwstawić się tym tendencjom.

– Ale wydaje się, że w dzisiejszym świecie w imię tolerancji musimy zaakceptować wszystko...

– Pojęcie tolerancji jest bardzo podstępne. Tolerancji nie należy oddzielać od kryteriów, które pozwalają odróżnić prawdę od kłamstwa, dobro od zła. Możemy być tolerancyjni wobec ludzi, ale nie możemy tolerować błędu. Dlatego musimy pomóc ludziom, zwłaszcza młodym, by nie wpadli w pułapkę fałszywej tolerancji.

2019-06-17 13:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gender – zagrożenie dla cywilizacji

Kiedy, jeszcze w czasach głębokiego PRL-u, odwiedzali mnie księża z Niemiec, przyjeżdżający do nas często z niemiecką młodzieżą akademicką, wymienialiśmy różne poglądy, dzieliliśmy się doświadczeniami naszej pracy i wnioskami z przemyśleń. Podczas pewnego spotkania zadałem niemieckim kapłanom pytanie: Co wasi ojcowie mówią dziś o wojnie? Byli wszak na ogół żołnierzami Wehrmachtu i walczyli na terenie Polski. Kapłani wydawali się nieco zaskoczeni pytaniem i ich odpowiedź była dość ogólna. Mówili, że ich ojcowie na temat wojny przeważnie milczą. Jeden z nich wspomniał, że jego ojciec krzyczał pewnej nocy, bo przyśniła mu się jakaś wojenna scena. Inny opowiadał, jak w Warszawie jego ojciec ratował polską kobietę, której esesman groził z broni automatycznej. Oczywiście, wszyscy jednoznacznie potępiali wojnę i okropności z nią związane. Pamiętam też, jak podczas jednej z moich wizyt w Niemczech niemieckie kobiety opowiadały o swoim nieustannym lęku w czasie rządów Adolfa Hitlera, bo nawet w domach bano się głośno szczerze rozmawiać, by nie być posądzonym o działalność wywrotową.
CZYTAJ DALEJ

Pozytywna opinia Dykasterii Nauki Wiary ws. objawień Pieriny Gilli

[ TEMATY ]

objawienia

pl.wikipedia.org

Pierina Gilli i Matka Boża jako „Mistyczna Róża – Fontanelle”

Pierina Gilli i Matka Boża jako „Mistyczna Róża – Fontanelle”

Dykasteria Nauki Wiary wydała pozytywną opinię na temat objawień, jakich doznała włoska mistyczka Pierina Gilli. Zgodnie z nowymi normami ws. zjawisk nadprzyrodzonych dykasteria stwierdziła, że w treści objawień nie znaleziono żadnych elementów bezpośrednio sprzecznych z nauczaniem Kościoła.

Objawienia miały miejsce w 1947 i 1966 roku. Maryja przedstawiła się w nich jako Mistyczna Róża i Matka Kościoła. Na swych białych szatach miała trzy róże: białą, czerwoną i żółtą, symbolizujące modlitwę, pokutę i cierpienie. Podczas drugiego objawienia Maryja wskazała Pierinie źródło wody w miejscowości Fontanelle koło Brescii jako miejsce oczyszczenia i źródło łask. W latach 60-tych ówczesny biskup Brescii Gciacinto Tredici nie wierzył w nadprzyrodzony charakter objawień. Takie samo stanowisko zajmowali też jego następcy. Dopiero w 2001 r. w dziesiątą rocznicę śmierci wizjonerki biskup wyznaczył kapłana, który miał śledzić kult rozwijający się w Fontanelle. W 2019 r. ogłoszono je diecezjalnym sanktuarium.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV wzywa, by katolicy i prawosławni nie nazywali siebie schizmatykami ani heretykami

2025-12-09 11:59

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican News

O wyeliminowanie z języka kościelnego i teologicznego terminologii, która nie jest już odpowiednia, gdy mówimy o sobie nawzajem prosi papież Leon XIV w przesłaniu podpisanym przez sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kardynała Pietro Parolina, wysłanym wczoraj po południu na międzynarodową konferencję „1965-2025: Odwołanie ekskomunik”, zorganizowanej w Loppiano (miasteczku Ruchu Focolari) przez Międzynarodową Katedrę Ekumeniczną „Patriarcha Atenagora - Chiara Lubich” Instytutu Uniwersyteckiego Sophia.

W papieskim przesłaniu zawarto apel, aby w świetle dotychczasowych postępów zadać sobie pytanie, czy nie nadszedł już czas, aby w pełni wdrożyć skutki kościelne i kanoniczne deklaracji podpisanej przez papieża Pawła VI i patriarchę Atenagorasa. Na przykład, nie mówić o sobie nawzajem jako o schizmatykach czy też heretykach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję