Reklama

Rodzina

Rodzice przegrywają z internetem

Brak realnych kontaktów z drugim człowiekiem staje się codziennym doświadczeniem młodych. Futurystyczne idee społeczne urealniły się przed ekranem smartfona.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Roku Stanisława Lema szczególnie uzmysławiamy sobie, że literatura science fiction staje się rzeczywistością. Nowe technologie wkroczyły do świata kultury i opanowały go bezpowrotnie. Ukształtowały zwłaszcza młode pokolenie. Rodzice, na co dzień również uczestnicy i konsumenci cybernetycznego świata, nie są już w stanie dotrzeć do zamkniętych w sieci latorośli. Dystans, który dzieli młodych i dorosłych, z każdym rokiem się powiększa. Stan ten skutkuje w rodzinach brakiem zrozumienia, alienacją, ucieczką od realnych kontaktów w społeczności internetowe, w których nie ma bliskości, dotyku, pozawerbalnych przekazów, tak ważnych dla zrównoważonego rozwoju młodego człowieka.

Feralna trzynastka

Reklama

To liczba godzin, które nastolatek spędzał w sieci w czasie lockdownu w dni powszednie. Składały się na to godziny zajęć zdalnych (blisko 8) i czasu wolnego (blisko 5). Ile zostawało na kontakty w rodzinie? Nic lub niewiele, gdyż co szósty nastolatek (17%) korzystał intensywnie z internetu w godzinach nocnych (po godz. 22). Badania na temat „usieciowienia” młodzieży w czasie pandemicznego zamknięcia zostały przeprowadzone przez Państwowy Instytut Badawczy NASK, który monitoruje dynamikę tego problemu w programie „Nastolatki 3.0”. Od kilku lat dane zebrane od dzieci konfrontowane są z opiniami ich rodziców. Dopiero to porównanie daje właściwy obraz izolacji młodego pokolenia w rodzinie. Rodzice po prostu nie znają swoich dzieci, a ich wiedza o nich rozmija się z twardymi danymi. Nie wiedzą, ile godzin ich pociechy spędzają w sieci i nie kontrolują czasu ich przebywania przed monitorem w godzinach nocnych. Nie znają też momentu „usieciowienia” swoich dzieci – 13% rodziców twierdzi, że ich dzieci korzystają z sieci 9 lat i dłużej, podczas gdy takie doświadczenie wskazuje 36,7% badanych nastolatków. To blisko trzykrotne rozminięcie się wiedzy o pociechach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Problematyczny użytkownik

Wchłonięte przez sieć nastolatki to nie problem zamknięcia pandemicznego, gdyż w dni wolne od zajęć zdalnych czas spędzany przez nie w internecie wydłużał się średnio do ok. 6 godzin, a co piąty nastolatek był wtedy aktywny w sieci ponad 8 godzin. Doświadczenia w sieci są tak inspirujące, że młodzi, aby móc spędzić w niej więcej czasu, są gotowi rezygnować z udziału w nabożeństwie (30,6%) i z nauki (23,2%).

Reklama

Co takiego oferuje świat sieci społecznościowych, czego młody człowiek nie doświadczy w rodzinie? Na pewno nowe, mocne bodźce, intensywność przekazu, wielość informacji dostępnych w czasie rzeczywistym (streaming) i co najbardziej niepokojące – PUI, czyli problematyczne użytkowanie internetu. Młodzi, którzy używają internetu problematycznie, częściej mają kontakt z niebezpiecznymi treściami, m.in. dotyczącymi pornografii, okaleczania, sposobów popełnienia samobójstwa, zachęcającymi do obrażania innych lub dyskryminującymi; częściej podejmują zachowania autoagresywne. Co trzeci nastolatek (33,6%) wykazuje się wysokim natężeniem PUI, a trzech na stu – bardzo wysokim. Rodzice mają świadomość problemu, lecz nie mają dość dokładnego wglądu w to, jak mocno ich pociechy już uzależniły się od internetu. Co ważne, problematycznym użytkowaniem sieci najmocniej obciążone są dziewczęta uczęszczające do szkoły ponadpodstawowej. Co piąty nastolatek przyznaje, że doświadczył przemocy w internecie. Najczęstszymi jej przejawami są: wyzywanie (29,7%), ośmieszanie (22,8%) i poniżanie (22%).

Naiwni do bólu

Reklama

Przepaść generacyjna jest najbardziej widoczna w rosnącej psychicznej izolacji dzieci w rodzinie. Prawie 75% rodziców badanych nastolatków twierdzi, że ich dzieci nie padły ofiarą agresji w sieci. Jednocześnie brak bezpośredniego doświadczenia przemocy internetowej deklaruje ponad połowa badanych nastolatków (56,2%). Zauważalne są nie tylko brak wiedzy rodziców o doświadczaniu przemocy przez ich pociechy, ale również naiwność dorosłych. W opinii większości badanych rodziców i opiekunów (69,1%), ich pociechy w sytuacji doświadczania przemocy w sieci szukają wsparcia właśnie u nich. Taką reakcję deklaruje jednak, niestety, tylko co czwarty nastolatek. Co istotne, najbardziej niebezpieczne treści PUI – tzw. patostreamy, czyli internetowe transmisje na żywo dewiacji społecznych (przemoc, wulgaryzmy, pornografia, demoralizujące transmisje libacji alkoholowych), są znane 84% badanych nastolatków w wieku 13-15 lat, a blisko 30% z nich regularnie ogląda patostreaming. Tylko 12% rodziców wie o destrukcyjnych materiałach oglądanych przez ich dzieci. Badania pokazują, że lawinowy przyrost doświadczeń młodzieży związanych z pornografią internetową następuje między 11.-12. a 16.-17. rokiem życia (11,6% – szkoła podstawowa, 45,8% – szkoła średnia). Wśród starszych nastolatków korzystanie z internetowej pornografii jest uznawane za zachowanie powszechne, jest akceptowane i nieukrywane (społecznie obserwowalne). Tylko 8,5% nastolatków uważa zaproszenia w mediach społecznościowych od osób nieznajomych za zachowanie ryzykowne. U rodziców ta wartość wzrasta do 44,4%.

Samotny w rodzinie

Przyzwyczailiśmy się do zabijania czasu przed ekranem telefonu – i dotyczy to coraz starszych osób. Na przystanku, w metrze, samochodzie, pociągu, kolejce w przychodni lekarskiej pochylamy się nad świecącym ekranikiem. Zdarza się, że reagujemy zniecierpliwieniem czy nawet agresją na uwagi bliskich o odłożenie smartfona czy odejście od komputera. Jeżeli my, dorośli, zauważamy u siebie lub bliskich reakcje abstynencyjne – jak przy odstawieniu narkotyku – to co dopiero młody człowiek, dla którego korzystanie z sieci jest na najwyższej pozycji w gradacji codziennych, a nawet nocnych potrzeb? Nastolatek dla poprawienia nastroju włącza komputer. Internet staje się dla niego formą ucieczki od trudności, problemów, destrukcyjnych stanów emocjonalnych, typowych przecież dla wieku dorastania. Rodzice odczuwają rosnącą izolację dzieci spowodowaną cyfrową transformacją – społeczne osamotnienie deklaruje 41,7% z nich.

Bliżej siebie

Reklama

Dane zebrane od młodych i nauczycieli przez NASK nie napawają optymizmem, opisane zjawisko nie jest jednak nowe. Konkurencją dla życia domowego był już telewizor, który w wielu rodzinach włączony przez cały dzień funkcjonował na prawach domownika. Gdy telewizory potaniały, stały się dostępne dla wszystkich domowników i już nie trzeba było wychodzić ze swojej kryjówki. Internet stał się dopełnieniem tej sytuacji, a czas pandemii ją pogłębił. O ile w czasach przedpandemicznych dziecko, aby odrobić lekcje, często musiało wyłączyć komputer, o tyle w okresie covidowym musiało wejść do internetu.

Nie chodzi o postawienie tamy zjawiskom, które są znakiem czasu. Technologia zawsze zmieniała ludzkie życie i zawsze niosła ze sobą zarówno szanse, jak i zagrożenia. Ważne jest, żeby pierwsze wykorzystać, a drugie ograniczyć.

Ostatni wynalazek jest groźny, bo niszczy więzi międzyludzkie. W tym te najbardziej intymne – rodzinne. Kluczowym pojęciem wydaje się wiedza o tym medium. Warto więc wiedzieć, jakie potrzeby zaspokaja dziecku surfowanie w sieci. Pamiętajmy, że jeśli chce się komuś coś zabrać, trzeba dać coś w zamian. Problem często polega na tym, że dorosłym zwyczajnie się nie chce i są zadowoleni, kiedy pociechy odpływają w rzeczywostość internetową. Żeby jednak wymagać od dzieci, trzeba wcześniej wymagać od siebie. Czy jest to jeszcze możliwe, skoro w dorosłość i w rolę rodzica wchodzi pokolenie wychowane w sieci? Czas pokaże. Może dzisiejsi młodzi, najlepiej znający blaski i cienie internetu, będą bardziej uważni w wychowywaniu swoich pociech. Wśród nich będą również „usieciowieni” nauczyciele, którzy potrafią pokazać młodym świat internetu, który rozwija zdolności, nie izoluje, lecz zbliża. Bo przecież te bezdroża w sieci zawsze będą fascynować. Warto więc podążać nimi razem z młodymi. Wiedzieć, co ich fascynuje, czego się boją i o czym marzą.

„Nastolatki 3.0”
to ogólnopolski program badawczy realizowany przez Państwowy Instytut Badawczy NASK co 2 lata od 2014 r. Jego celem są diagnoza oraz interpretacja zachowań polskich nastolatków w internecie i opinii młodych na temat sieci. Od 2018 r. badaniem kwestionariuszowym objęci są także rodzice i opiekunowie prawni uczniów, co umożliwia konfrontację deklaracji i opinii nastolatków z wyobrażeniami i obserwacjami ich rodziców. Ostatnia edycja badań została zrealizowana w trakcie lockdownu wywołanego pandemią. Badanie objęło 1733 uczniów (VII klasa szkoły podstawowej i II klasa szkoły ponadpodstawowej) oraz 893 rodziców i opiekunów prawnych z 61 szkół we wszystkich 16 województwach w Polsce. Ankietę zrealizowano w grudniu 2020 r.

2021-11-16 11:33

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzice nie doszacowują czasu, jaki ich dzieci spędzają w Internecie

[ TEMATY ]

internet

Adobe.Stock

O zagrożeniach, głównie psychicznych, związanych z tzw. problematycznym użytkowaniem Internetu pisze w wydanym oświadczeniu Rada Społeczna przy Arcybiskupie Poznańskim. Zdaniem autorów należy więcej uwagi poświęcać relacjom bezpośrednim, "słuchając się nawzajem i ograniczając korzystanie z komunikatorów w wirtualnym świecie".

Problematyka wpływu Internetu na społeczeństwo jest bardzo obszerna i wieloaspektowa. Nasza Rada poświęciła jej oświadczenie z dnia 7 listopada 2006 r., a niedawno jej członkowie współpracowali z Wydziałem Teologicznym UAM i Oddziałem PAN w Poznaniu w przygotowaniu sesji w ramach Dwugłosu Nauki. W obecnym oświadczeniu chcemy się skupić na zagrożeniach, głównie psychicznych, związanych z tzw. problematycznym użytkowaniem Internetu, które dotykają w pierwszym rzędzie dzieci i młodzież.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie przyciąga coraz więcej Brytyjczyków do kościołów

2025-12-23 13:27

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Wielka Brytania

chrześcijanie

Vatican Media

Prawie połowa dorosłych Brytyjczyków planuje w tym roku udział w nabożeństwie bożonarodzeniowym. I nie chodzi tylko o wierzących. Święta stają się momentem spotkania – duchowego i bardzo ludzkiego.

Jak informuje serwis Zenit, nowe ogólnokrajowe badanie pokazuje wzrost religijnej aktywności Brytyjczyków w okresie świątecznym. 45 procent dorosłych deklaruje udział w nabożeństwie lub wydarzeniu religijnym związanym z Bożym Narodzeniem. Rok temu było to 40 procent. Wynik podważa tezę o nieuchronnym zaniku praktyk religijnych w brytyjskim społeczeństwie.
CZYTAJ DALEJ

Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu

2025-12-23 19:15

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Jezus uczy nas, że Jego przyjście to początek wielkiej przygody, gdzie możemy realizować nasze najskrytsze marzenia.

W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym świecie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. i rzekł do nich anioł: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie». I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję