Reklama

Niedziela Wrocławska

Caritas Galaktyka – otwarta dla uchodźców

Na mapie miejsc, gdzie uchodźcy wojenni z Ukrainy mogą znaleźć pomoc, pojawiła się… „Galaktyka”. Miejsce, w którym dawniej znajdowała się siłownia i sala fitness, stało się 48-godzinną noclegownią dla osób zza naszej wschodniej granicy.

Niedziela wrocławska 14/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

Caritas

pomoc dla Ukrainy

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Ostatnie przygotowania do przyjęcia uchodźców

Ostatnie przygotowania do przyjęcia uchodźców

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mocno w pracę włączyła się Caritas Archidiecezji Wrocławskiej, parafia św. Augustyna we Wrocławiu, klerycy Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu, a także wolontariusze, którzy również są zaangażowani w pomoc osobom, które znajdą schronienie w „Caritas Galaktyka”. Lokal został uprzątnięty, rozłożono materace, przygotowano miejsca noclegowe, żywieniowe, a także kącik zabaw dla dzieci.

Podczas otwarcia noclegowni obecni byli: abp Józef Kupny, metropolita wrocławski, Remigiusz Cholewicki, kierownik firmy Napollo, o. Tomasz Grabiec, franciszkanin, wikariusz parafii św. Augustyna we Wrocławiu, ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. – Nasza inicjatywa jest wyjściem naprzeciw potrzebom, które zauważamy na naszym wrocławskim dworcu. Chcemy zapewnić uchodźcom godziwe warunki noclegu. Oczywiście nie jest to miejsce, które będzie przeznaczone dla nich na dłuższy okres. Chcemy im pomóc odnaleźć spokój, przenocować i zastanowić się, gdzie udać się dalej. To jest także miejsce, w którym możemy zaoferować im pomoc, a przybywający tutaj, aby mogli poczuć się dobrze i bezpiecznie – zaznaczył abp Józef Kupny, wyrażając radość, że otwarte zostało kolejne miejsce pomocy na terenie archidiecezji wrocławskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Obiekt, w którym znajduje się noclegownia został użyczony przez firmę Napollo. Ponadto firma wzięła na siebie wszelkie koszty związane z mediami oraz przekazała fundusze na zakup: pralek, lodówek i innych potrzebnych sprzętów. – To, co się dzieje za naszą wschodnią granicą jest wielką tragedią. Nasza firma mając takie możliwości postanowiła włączyć się w pomoc i udostępniła lokal o powierzchni 1300 m2. Caritas włączył się również w ten pomysł, co jest dla nas wielką radością. Cieszymy się, że ci ludzie, którzy przybywają do Wrocławia nie muszą spać na dworcu, ale mogą się tutaj umyć, przespać i zastanowić się co dalej – powiedział Remigiusz Cholewicki.

W działania „Galaktyki” zaangażowana jest parafia św. Augustyna we Wrocławiu. Koordynatorem przedsięwzięcia jest o. Tomasz Grabiec, kapucyn. – To dla nas ogromne wyzwanie jako Polaków, mieszkańców Dolnego Śląska i chrześcijan. Możemy z jednej strony nieść nadzieję dla tych osób, ale ten Wielki Post jest szansą dla każdego z nas, jest testem z człowieczeństwa. W tym miejscu chcemy wraz z wolontariuszami służyć tym osobom na różnych poziomach, mając świadomość, że są to ludzie o różnym doświadczeniu Kościoła. Mamy pomysł, aby wieczorem dzieciom puszczać bajki, a po tym, jak dzieci pójdą spać, chcemy zaprosić mieszkańców tej noclegowni do wspólnej modlitwy bez względu na to, czy są katolikami, czy nie, by modlić się za nich, za ich rodziny – wyjaśnia o. Grabiec, wskazując na krzyż znajdujący się na ścianie, który pochodzi z kaplicy sióstr felicjanek.

Oprócz schronienia i opieki duchowej uchodźcy z Ukrainy mogą otrzymać wsparcie psychologiczne czy pedagogiczne.

Ksiądz Dariusz Amrogowicz podkreślił zaangażowanie wrocławskiej Caritas w dzieła pomocowe, nie tylko związane z pomocą na Ukrainie. Wspomniał także o doświadczeniu w niesieniu pomocy wynikającym z prowadzenia wcześniejszych akcji wsparcia. Wyraził także otwartość na współpracę z wszystkimi podmiotami, chcącymi włączyć się w pomoc uchodźcom. – Nie rezygnujemy ze współpracy, bo wiemy, że to wsparcie musi być długoterminowe, mądrze przygotowane, dobrze wycelowane tak, aby przyniosło ulgę zmęczonym ludziom doświadczającym tragedi, jakiej świat nie widział od II wojny światowej – zaznaczył ks. dyrektor.

2022-03-29 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Schronienie i wsparcie duchowe

Niedziela kielecka 18/2022, str. I

[ TEMATY ]

uchodźcy

pomoc dla Ukrainy

Archiwum ks. Gudwańskiego

W Ośrodku Betania rodziny znalazły bezpieczeństwo i pomoc

W Ośrodku Betania rodziny znalazły bezpieczeństwo i pomoc

Diecezjalne ośrodki rekolekcyjne są schronieniem dla uciekających przed wojną. Betania w Rabce-Zdroju stała się prawdziwym domem dla matek z dziećmi.

Z chwilą kiedy dowiedzieliśmy się, że przybędą do nas uchodźcy, zastanawiałem się po ludzku, czy podołamy temu zadaniu. Okazuje się że Pan Bóg podesłał i podsyła wciąż życzliwych i chętnych do pomocy ludzi – mówi ks. Rafał Gudwański, dyrektor diecezjalnego ośrodka, poruszony ogromem pomocy.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe

[ TEMATY ]

Maryja

wspomnienie

Adobe Stock

Aztecy zaczęli się tam osiedlać w roku 1325. Tenochtitlan (obecnie miasto Mexico) było wyspą na jeziorze Texcoco. W listopadzie 1519 r. wraz ze swoim wojskiem zdobył je Hiszpan Hernan Cortes.

Musiał jednak toczyć boje aż do 13 sierpnia 1521 r., nim zwyciężył ostatniego króla Azteków - Guatemoca. Azteccy mieszkańcy byli przerażeni tą klęską i zachłannością Hiszpanów. Między tymi dwoma narodami istniały olbrzymie różnice w kulturze, mowie, religii i zwyczajach. Trudno było znaleźć wspólny język. Zwycięzcy siłą zmuszali Azteków do przyjęcia wiary katolickiej. Byli jednak również i tacy misjonarze, którzy próbowali wprowadzić nową religię w sposób pokojowy i przy pomocy dialogu. 10 lat po hiszpańskim podboju miały miejsce objawienia Matki Bożej w Guadelupe. Przytaczamy tekst tubylca Nicana Mopohuna, przypisany Antoniemu Valeriane, jako najbardziej wiarygodny i dokładny oraz posiadający historyczną wartość.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego musimy zakazać telefonów – dla dobra dzieci, relacji i… sensu edukacji

2025-12-12 20:11

[ TEMATY ]

szkoła

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.

Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję