Reklama

Wiara

Homilia

Idę łowić ryby

Niedziela Ogólnopolska 18/2022, str. IV

[ TEMATY ]

homilia

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Dzisiejsza Ewangelia jest ponownym zaproszeniem Jezusa do wypłynięcia na głębię, by dokonać połowu ryb. Piotr już raz zarzucał sieci na słowa Jezusa. Kiedy się zorientował, co się wydarzyło, przypadł do stóp Jezusa i prosił Go, by odszedł, bo jest człowiekiem grzesznym. Dziś sytuacja jest zupełnie inna. Apostołowie spędzili z Jezusem wiele czasu, słuchali Jego słów, widzieli cuda, które czynił, ale wiedzieli też o Jego śmierci. Wszystko, czego oczekiwali od Jezusa, uległo załamaniu. Miał On być obiecanym Mesjaszem, który wyzwoli lud Izraela. Nie uwierzyli kobietom, które mówiły, że Jezus zmartwychwstał. Cała ta niepewność sprawiła, że Apostołowie wrócili do swych codziennych zajęć. Poszli łowić ryby, ale i tym razem nic nie złowili. Tak samo jak wtedy, kiedy Jezus powołał Piotra. Sytuacja jakby miała się wydarzyć po raz kolejny. Chrystus wraca do punktu wyjścia w relacji przede wszystkim z Piotrem. Wtedy wyznał, że jest człowiekiem grzesznym, teraz ma świadomość, iż wyparł się Jezusa. Może Piotr, łowiąc ryby, miał nadzieję na spotkanie Pana, może chciał zacząć jeszcze raz wszystko od nowa. Przecież i my wielokrotnie po popełnieniu jakiegoś przewinienia czy błędu chcielibyśmy cofnąć czas, by naprawić swój błąd. Jezus daje taką szansę nie tylko Piotrowi, ale także każdemu z nas. Pozwala powrócić do punktu wyjścia. Mam nadzieję, że w naszym życiu religijnym przeżywamy takie wyjątkowe doświadczenia obecności Boga, które w chwili załamania czy grzechu są punktem odniesienia, by zacząć jeszcze raz.

Piotr zarzuca sieci, lecz te są puste. Zacząć od nowa znaczy zacząć z Jezusem. On widzi naszą bezradność wobec rzeczywistości pustych sieci i zachęca, by uczynić to jeszcze raz, ale tym razem z Nim. Na słowo Chrystusa wszystko nabiera nowego wymiaru. Sieci stają się pełne, tak że sami Apostołowie nie są w stanie ich wyciągnąć. Umiłowany uczeń Jan już wie, że to Pan. Piotr pospiesznie się ubiera i wskakuje do wody, tak jakby sam też chciał być złowiony przez Jezusa. Wiemy jednak, że to jeszcze nie koniec. Wyparcie się Jezusa przez Piotra nie może pozostać przemilczane. Piotr wie, że zdradził Mistrza, ale i Jezus nie chce tego pozostawić bez komentarza. Trzeba to wyjaśnić. Choć Piotr zapłakał nad swoją zdradą, Jezus chce niejako się upewnić, czy nie uczyni tego po raz kolejny. Pyta go o miłość: „Czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?”. Ten odpowiada: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham”. Zdradę wybacza przez potrójne wyznanie miłości. Potwierdzi się ono posługą Piotra w Kościele, ale i oddaniem życia za Chrystusa.

Tekst dzisiejszego pierwszego czytania z Dziejów Apostolskich pokazuje Piotra, który już nie jest tym tchórzliwym rybakiem, który z obawy o własne życie wyparł się Jezusa. Miłość, którą wypowiedział, i przebaczenie, które otrzymał, naznaczone odwagą, mocno pokazują Piotra jako mężnego pasterza, który pasie owce Kościoła, jasno wykładając naukę swego Mistrza i ukazując w Nim oczekiwanego Zbawiciela. I my, jak ongiś Piotr, pewnie nie raz przez grzech, lęk czy lenistwo wyparliśmy się Jezusa. Mimo to na nowo wyznajmy naszą miłość do Niego, wyrażając ją nie tylko w słowach, ale przede wszystkim przez codzienne życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-04-26 11:37

Oceń: +20 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zobowiązujący obraz

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 26

[ TEMATY ]

homilia

Sr. Amata CSFN

Gdy byłem ze stypendystami „Dzieła Nowego Tysiąclecia” w Murzasichlu, obserwowałem z balkonu interesującą scenę. Obok ośrodka pasło się ok. 300 owiec. Pilnowali je dwaj juhasi, a pomagało im w tym sześć pięknych owczarków górskich. Gdyby to porównać do boiska piłkarskiego, to psy leżałyby w miejscu czterech chorągiewek w narożnikach, a dwa z nich – na zewnętrznych liniach wyznaczających połowę boiska. Studenci próbowali podejść i zrobić sobie zdjęcie z owcami. Zagadywali, uśmiechali się, pokrzykiwali, umizgiwali się do owiec i próbowali je karmić. Te nawet nie spoglądały w ich stronę, były zupełnie obojętne na wymyślne „zaloty” młodzieży. Studenci polowali na ujęcie z przytuloną do nich owcą, patrzącą z nimi prosto w obiektyw. Bezskutecznie. Ja jednak czekałem na powodzenie tych zabiegów. Zgodnie z zasadą pozytywnego myślenia spodziewałem się, że za chwilę na pewno się uda, bo bardzo tego pragnęli. Raz czy drugi któraś z owiec zniecierpliwiona nagabywaniem na króciutką chwilę podnosiła głowę, ale niestety, błyskawicznie wracała do żerowania, tyle że w innym miejscu. Smak trawy był dla niej o wiele ważniejszy niż kariera medialna. W pewnej chwili juhas wstał i w znany wyłącznie góralom sposób, z mocą, gardłowo zakrzyknął: he-ej! W ciągu sekundy wszystkie owce uniosły głowy, spojrzały na niego, a gdy ruszył, poszły za nim, w towarzystwie troskliwych owczarków. Stałem jak osłupiały.
CZYTAJ DALEJ

Słynny już na świecie film „Najświętsze serce” trafi do polskich kin!

2025-12-05 10:12

[ TEMATY ]

film

Najświętsze Serce

Karol Porwich/Niedziela

Fenomen francuskiego kina religijnego wreszcie zobaczą polscy widzowie. Głośny film „Najświętsze serce” („Sacré Coeur”) – produkcja, która we Francji stała się sensacją i nieoczekiwanym przebojem box office’u – wejdzie do polskich kin 20 lutego 2026 r. Dystrybutorem jest Rafael Film.

„Najświętsze serce”, wyreżyserowane przez Sabrinę i Stevena Gunnell, zaskoczyło francuską branżę filmową już w pierwszym tygodniu wyświetlania: uzyskało najlepszy od 2021 r. wynik liczby widzów na jedno wyświetlenie. Mimo skromnego budżetu i braku znanych nazwisk film przyciągnął tłumy – przed kinami ustawiały się kolejki, a widzowie opuszczali seanse głęboko poruszeni. Dodatkowej rozgłosu dodały kontrowersje: zakaz ekspozycji plakatów w metrze i na dworcach czy odwołanie seansów w Marsylii tylko zwiększyły zainteresowanie publiczności. W kilka tygodni film obejrzało ponad 400 tys. widzów.
CZYTAJ DALEJ

Łęczna. W blasku św. Barbary, w cieniu „zielonego ładu”

2025-12-06 19:01

Grzegorz Jacek Pelica

Górnicze święto zainaugurowała uroczysta Eucharystia w kościele św. Józefa Opiekuna Rodzin w Łęcznej.

Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył i homilię wygłosił abp Stanisław Budzik. Metropolita zapewnił o pasterskim wsparciu dla wszystkich osób zatrudnionych w górnictwie. Liczny udział górniczej braci i rodzin oraz dochowanie tradycyjnych form tego święta w dniach poprzedzających 4 grudnia świadczyły o głębokim zakorzenieniu barbórkowych tradycji w społeczności regionu. W mijającym roku obchodzimy 50. rocznicę erygowania Lubelskiego Zagłębia Węglowego, nad którego zakładami wydobywczymi zbierają się czarne chmury europejskiego „zielonego ładu”, który może skutkować pozbawieniem miejsc pracy, środków utrzymania i ukształtowanych już form życia społecznego znacznej części Lubelszczyzny. Zagraża także całej sferze bytowej i tożsamości Śląska oraz wszystkich działów polskiej gospodarki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję