Reklama

Kultura

Landrynkowy świat

Pod powierzchnią pięknych obrazów, wręcz nierzeczywistych, czai się ukryta prawda.

Niedziela Ogólnopolska 44/2022, str. 54

[ TEMATY ]

film

commons.wikimedia.org/ Gage Skidmore

Florence Pugh, odtwórczyni głównej roli w filmie "Nie martw się kochanie", reż. Olivia Wilde

Florence Pugh, odtwórczyni głównej roli w filmie Nie martw się kochanie, reż. Olivia Wilde

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Człowiek zawsze musi zaprząc swój pług do jakiejś gwiazdy” – napisał pięknie amerykański myśliciel Ralph Waldo Emerson. Utopia jako marzenie i obietnica, jako cel niemożliwy do zrealizowania od wieków towarzyszy człowiekowi, który jeszcze nie podniósł się z ruin po wieży Babel.

Reklama

Na ekranach kin właśnie gości długo oczekiwany film Olivii Wilde. Już pierwsze sceny Nie martw się, kochanie przenoszą nas prosto do Ameryki lat 50. Znajdujemy się w niewielkim, jak okaże się później, sztucznie stworzonym gdzieś na pustyni miasteczku o znamiennej nazwie Victory. Młode małżeństwa prowadzą tu „szczęśliwe” życie pełne spotkań towarzyskich, alkoholu i rutyny. Każdy dzień wygląda dla mieszkańców identycznie. Zaraz po śniadaniu mężczyźni, dopijając kawę, chwytają teczkę i zgodnie ze stałą zasadą jadą samochodami do pracy, zagadkowo zdefiniowanej jako „rozwój materiałów postępowych”. Praca mężów jest tematem tabu i nie zadaje się zbędnych pytań. Mężczyźni są zobligowani do zachowania tajemnicy służbowej, a żony respektują ten wymóg. Gdy mężowie pracują, ich kobiety automatycznie wykonują domowe obowiązki. Sprzątają i gotują. Motorem napędowym życia w tej utopijnej mieszance fizyczności i uczuć jest przekonanie, że „jesteś zwycięzcą” i masz wielkie szczęście, iż tu jesteś. Mieszkańcami owej krainy są m.in. Alice (Florence Pugh) i jej mąż Jack (Harry Styles). Nad ich życiem czuwa twórca miejsca i kreator rzeczywistości – Frank. Jest on obecny na wszystkich istotnych spotkaniach społeczności i czyni się mentorem idealnego i pięknego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Widz czuje jednak, że pod powierzchnią pięknych obrazów, wręcz nierzeczywistych, czai się ukryta prawda. Po pewnym czasie Alice zaczyna się zastanawiać, co właściwie robi w tym miejscu. Dlaczego nie można go opuścić i co jest tym „wyższym celem”, który w kółko wałkowany jest w radiu. Podejrzliwość potęgują kolejne tajemnicze zdarzenia i zniknięcia sąsiadów. Kobieta, dotychczas szczęśliwa i zakochana w mężu, zaczyna czuć się na tej rajskiej wyspie nieswojo. Do tego dochodzą halucynacje i momenty przebłysku innej rzeczywistości.

Nie martw się, kochanie to nie tylko estetyczne walory – piękne obrazy, które długo pozostają w pamięci, oraz znakomita gra aktorów, ambitna opowieść Olivii Wilde niesie też przesłanie. A interpretacji filmu może być naprawdę wiele. Demaskuje on potężne możliwości współczesnych technologii, które odsyłają nas niejednokrotnie do sztucznego, idealnego, niczym nieograniczonego świata. Próbuje się zawładnąć naszą świadomością, kontrolować nasz świat wyobraźni i uczuć, a do tego przejąć całkowitą kontrolę nad naszym życiem. Co więcej – tworzyć sztuczny, nierzeczywisty, utopijny świat, w którym będziemy mogli czuć się jak w niebie. To nie tylko propozycja i odpowiedź na współczesne pragnienia, ale również potężne zagrożenie i niebezpieczeństwo.

Utopia jest człowiekowi podawana jako marzenie i obietnica. Wciska się wszędzie tam, gdzie są obecne ludzki strach i nadzieje. Widzimy wtedy fałszywych proroków, którzy niosą fałszywe odpowiedzi. Wcześniej czy później przekształca się ona w gułag lub więzienie.

„Piękno tkwi w kontroli, wdzięk trwa w symetrii” – recytują w amoku mieszkańcy Victory. Frank pilnuje, aby nie pomylili się w deklamacjach i nie zadawali niepotrzebnych pytań. Liczy się efekt. Sens wypowiadanych słów nie ma znaczenia. A jeśli ktokolwiek poda w wątpliwość ich wymowę, będzie wyeliminowany z grona kolektywu. Tworzymy przecież nową i piękniejszą rzeczywistość...

2022-10-25 14:10

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Niedziela” zaprasza na film „Sprawa Chrystusa”

[ TEMATY ]

film

Bożena Sztajner/Niedziela

Redakcja „Niedzieli” zaprosiła Czytelników na pokaz specjalny amerykańskiego filmu „Sprawa Chrystusa”. W seansie, który odbył się 14 listopada 2017 r. w kinie Cinema City Wolność w Częstochowie uczestniczyli m. in. abp Wacław Depo – metropolita częstochowski, bp Antoni Długosz, ks. Andrzej Kuliberda – wikariusz biskupi ds. duszpasterskich, o. Jan Poteralski, podprzeor Jasnej Góry, i inni księża oraz siostry zakonne oraz mieszkańcy Częstochowy i pracownicy "Niedzieli". Redaktor naczelna „Niedzieli” Lidia Dudkiewicz ,witając gości, przypomniała, że już po raz kolejny redakcja zaprosiła Czytelników na film, który stawia istotne pytania dotyczące wiary i nawrócenia. Film „Sprawa Chrystusa” jest kolejnym dziełem twórców filmu „Bóg nie umarł”. Przedstawia drogę nawrócenia dziennikarza, który deklarował się jako ateista, a odnalazł Boga właśnie wtedy, gdy chciał udowodnić, że Boga nie ma. Abp Wacław Depo - przewodniczący Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski podziękował za zorganizowanie pokazu filmu, który stawia nas wobec pytania postawionego w Dziejach Apostolskich: – Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu? – Jeżeli tak, udowodnijcie to sobą.

Znakomitym wprowadzeniem w treść filmu, a zarazem jego recenzją była wypowiedź znawcy tematyki filmowej o. Michała Legana – paulina. – Kiedy oglądaliśmy film „Bóg nie umarł” i „Bóg nie umarł 2”, bardzo się wzruszaliśmy, przeżywaliśmy silne emocje i doświadczaliśmy tego, jak piękna jest misja głosicieli Ewangelii powiedział o. Legan. – Ta misja polega na głoszeniu kerygmatów, a kerygmat to kilka bardzo prostych punktów: jestem grzesznikiem, ale Bóg mnie kocha, oddał swoją ostatnią kroplę krwi dla mojego zbawienia, nie mam powodu by się lękać, jestem zbawiony, mam mu oddać swoje życie, powiedzieć „Jezus jest Panem”, to przemieni wszystko, co jest złe we mnie i wokół mnie. Kiedy oglądaliśmy te filmy, tak emocjonujące i wzruszające, mieliśmy świadomość, że te piękne emocje i wrażenia to nie cała prawda, bo emocje łatwo znikają. Być może nawet ktoś przekroczył próg kina i od razu poczuł, że to wszystko, co było silnym wzruszeniem kinowym, rozbija się o codzienność, o egzystencję, o doświadczenie tego, że życie nie jest takie jak film, a nawrócenie nie jest tak proste jak w kinie, nie dokonuje się w dwie godziny, jest walką i trudem. Takie refleksje pojawiały się przy okazji filmów z gatunku christian. Warto zrozumieć ten gatunek, to są filmy tworzone głównie przez naszych braci protestantów, filmy które opowiadają o tym, że Bóg przychodzi prawie ex machina, przychodzi niespodziewanie, nagle, by rozwiązać w jednej chwili wszystkie ludzkie problemy. Gdy oglądaliśmy te filmy, to mógł się pojawić zarzut: owszem, jest kerygmat, jest dużo emocji, dużo przeżyć, wrażeń, jest poruszenie wewnętrzne, ale brakuje ujęcia apologetycznego, czyli ujęcia polegającego na tym, by wytłumaczyć prawdy wiary chrześcijańskiej takimi, jakimi one są i by je obronić. Dziś spotkamy się z filmem, który jest typowo apologetyczny, osadzony w wykładach apologetyki w seminarium. Okazuje się, że wiele argumentów, które tu padają, to żelazne argumenty, które mogą posłużyć do dyskusji z osobą niewierzącą, z kimś, kto poszukuje Pana Jezusa. Film opowiada w sposób apologetyczny o drodze racjonalnego, rozumowego docierania do wiary. Ale zdajemy sobie także sprawę z tego, że dopiero połączenie kerygmatu i apologetyki daje pełnię. Gdy rozumowe odkrywanie prawdy o Jezusie Chrystusie Zmartwychwstałym zakończone będzie wewnętrznym przeżyciem tego, że Bóg żyje i że zmartwychwstał. Argumenty mogą nie przekonywać, nauczyciele mogą nie przekonywać, profesorowie uniwersyteccy mogą nie przekonywać, ale spotkanie, doświadczenie żywego Chrystusa przekonuje na pewno.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Pijany kierowca staranował mur kościoła Świętego Krzyża

2025-12-22 12:32

[ TEMATY ]

Kraków

Autorstwa Zygmunt Put - Praca własna/commons.wikimedia.org

Wnętrze krakowskiego kościoła, prezbiterium

Wnętrze krakowskiego kościoła, prezbiterium

Kierowca samochodu osobowego staranował ogrodzenie kościoła pw. Świętego Krzyża w Krakowie - jednej z najstarszych świątyń miasta. - Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek - poinformowała Interię przedstawicielka biura prasowego policji wojewódzkiej. O sprawie czytamy w portalu Polsat News.

Informację o zdarzeniu redakcja Interii otrzymała od jednego z czytelników. Potwierdziło ją biuro prasowe Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Spotkanie opłatkowe sióstr zakonnych i księży archidiecezji krakowskiej

2025-12-22 18:39

[ TEMATY ]

Kraków

spotkanie opłatkowe

Kard. Grzegorz Ryś

kard. Ryś

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Kard. Grzegorz Ryś i biskupi pomocniczy spotkali się przed południem na tradycyjnym opłatku z siostrami zakonnymi i księżmi z Archidiecezji Krakowskiej. Spotkania w Sali Okna Papieskiego były okazją do wspólnej modlitwy i złożenia sobie wzajemnie świątecznych życzeń.

- Życzymy, by przyjście Jezusa napełniło serce księdza kardynała i księży biskupów nadzieją i nową mocą do niesienia Dobrej Nowiny o tym, że miłosierdzie Boże jest dla wszystkich. Niech tajemnica Bożego Narodzenia umacnia waszą pasterską posługę w Kościele, niech wasze słowo, świadectwo i codzienna służba pomagają ludziom odkrywać, że Bóg nie potępia, ale podnosi; nie odrzuca, ale przygarnia; nie budzi lęku, ale obdarza pokojem. Tego życzymy i o to się modlimy - mówiły siostry zakonne w czasie spotkania opłatkowego w Sali Okna Papieskiego Pałacu Arcybiskupów Krakowskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję