Reklama

Wiara

Jutrzenka Zbawienia

Narodziny Najświętszej Maryi Panny są świętem przynoszącej głęboką radość nadziei – tej, która płynie z narodzin dziecka, tej, której zapowiedź przynosi ludzka praca, ale przede wszystkim tej, która wskazuje na ostateczny cel i przeznaczenie naszego życia.

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 16-17

[ TEMATY ]

wiara

commons.wikimedia.org

Annibale Carracci, Narodziny Maryi Dziewicy

Annibale
Carracci,
Narodziny
Maryi
Dziewicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z radością obchodzimy Narodzenie Najświętszej Maryi Panny, z Niej wzeszło Słońce sprawiedliwości, Chrystus, który jest naszym Bogiem”. Antyfona mszalna na święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny wzywa do radości – narodziny Maryi są bowiem zapowiedzią najważniejszego wydarzenia w dziejach – Wcielenia Bożego Syna, wejścia Boga w świat i Jego niewypowiedzianej bliskości z człowiekiem.

Historia święta

Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny należy do najstarszych w liturgii chrześcijańskiej. Zrodziło się prawdopodobnie w V stuleciu w kościele św. Anny w Jerozolimie. Świadectwo Romana Pieśniarza, który był wówczas diakonem w Konstantynopolu, pokazuje, że już wtedy było ono głęboko przeżywane. Ta radość z przyjścia Maryi wybrzmiewa w przypisywanym temu autorowi akatyście, który sławi Maryję słowami: „Ty, o Najświętsza Dziewico, jawisz się nam w ciemnościach, jak światłodajna pochodnia. Niematerialne zapalając światło, wiedziesz wszystkich do poznania Boga, swoim blaskiem rozjaśniając umysły”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W Kościele zachodnim wprowadzenie święta łączy się z papieżem Sergiuszem I, któremu bliska była tradycja wschodnia, ponieważ jego rodzina pochodziła z Antiochii w Syrii. Papież ten nakazał procesję ku czci Najświętszej Maryi Panny w święto Jej narodzin. W XIII stuleciu papież Grzegorz XI dołączył do święta oktawę (1245 r.), a papież Grzegorz XI w 1378 r. – wigilię. Wigilia i oktawa zostały zniesione w 1955 r.

Nie są znane czas i miejsce urodzenia Maryi. Informacje na ten temat podaje jedynie tradycja zachowana w apokryfach. Ukazują one, że Joachim i Anna, nie mając dzieci, byli poniżani przez Żydów, którzy uważali, że bezdzietność jest karą za grzechy. Ciągle jednak prosili Boga, wierząc, że usłyszy ich modlitwę i obdarzy upragnionym potomstwem. Zapowiedź narodzenia Maryi miał przynieść Annie Anioł Pański, który powiedział do niej: „Anno, wasze modlitwy zostały wysłuchane. Urodzisz córkę, która będzie radością wszystkich ludzi”. Tę samą nowinę usłyszał od Anioła Joachim, który wyszedł na pustynię, by podczas 40-dniowego postu prosić Boga o łaskę rodzicielstwa. Joachim i Anna, wdzięczni za dar nowego życia, jeszcze przed urodzeniem dziecka ofiarowali je na wyłączną służbę Bogu.

Maryja – zapowiedź zbawienia

Reklama

Narodzenie Maryi to święto radości, tej radości, która napełniła Joachima i Annę. Jej odbicie widzimy na ikonach, które przedstawiają treści zawarte w apokryfach, a swoją symboliką przywołują równocześnie wydarzenia związane z tajemnicą zbawienia. Święto to jest jednak przede wszystkim potwierdzeniem Bożej zapowiedzi, że człowiek nie pozostanie sam, że prawda o jego życiu nie jest jedynie historią przemijania, cierpienia, śmierci i samotności, ale prawdą o nieskończonej Miłości, która przechodzi przez ludzki los, a Jej światło staje się źródłem prawdziwej i niezawodnej nadziei. Przypomina o tym szczególnie narodzenie Maryi, wybranej na Matkę Chrystusa. Jan Paweł II napisał o Niej: „Maryja jest pierwszą istotą przenikniętą światłem, i to przed widocznym pojawieniem się Słońca. Albowiem Maryja wywodzi się ze słońca świętości: «Kimże jest ta, która świeci z wysoka jak zorza, piękna jak księżyc, jaśniejąca jak słońce?» (Pnp 6, 10). Wszak ów wielki znak, który się ukazał na niebie, to właśnie Ona: «Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu» (Ap 12, 1)”. W tradycji Kościoła pojawiają się określenia Maryi jako Jutrzenki Zbawienia, wskazujące na nadzieję, której jest zapowiedzią. Jest Ona, jak napisał św. Albert Wielki: „złotą liną, którą ze szczególnej wspaniałomyślności spuścił nam Bóg (...), by przyciągnęła Światłość Jego miłosierdzia. Kiedy bowiem pojawia się jutrzenka, światło wypływa z ciemności i jest znakiem zbliżającego się słońca, które dzień w pełni rozświetli”.

Matka Boża Siewna

Reklama

W polskiej tradycji święto Narodzenia Matki Bożej obchodzone było jako święto Matki Bożej Siewnej. Matka Boża to Królowa, ale równocześnie Opiekunka czuwająca nad trudem pracy na roli. Ludowe legendy głoszą, że przed potopem całe źdźbła zbóż były ziarnem, ale Bóg w swym gniewie zesłał sprawiedliwą karę na złych ludzi i woda zaczęła zalewać całą ziemię coraz wyżej. Wtedy Maryja uchwyciła kłos, aby osłonić go swoją świętą dłonią, i tyle, ile zdołała uchwycić, ocalało, a odtąd źdźbło jest zakończone kłosem na szerokość dłoni. Powierzano Jej ziarno na siew, o które dba w imię miłości do ciężko pracujących ludzi. W legendach ze zbioru Mariana Gawalewicza Królowa niebios zawarta jest również opowieść o Matce Bożej Siewnej. To historia związana z ucieczką Świętej Rodziny do Egiptu. Kiedy Józef wraz z Maryją i Dziecięciem uciekali przed pościgiem żołnierzy Heroda, ujrzeli świeżo zaorane pola i siewcę rzucającego w ziemię ziarna pszenicy. Maryja pozdrowiła go i powiedziała, że już następnego dnia będzie zbierał plon. Gdy ten patrzył z niedowierzaniem, „Maryja Panna Jezusa Józefowi na ręce złożyła, sama się płachtą przepasała i poszła rolą wzdłuż bruzd zaoranych: drobną rączyną drobne ziarno siała, a kędy tylko garść zboża rzuciła, wytryskiwały z ziemi strumienie kłosów i falować zaczynały i pszenica wyrastała jak las. Zasiała tak całe pole daleko, daleko, aż po sam kraniec gruntu i wróciła”. Siewca zrozumiał, że na jego polu dokonał się cud, upadł na kolana, aby podziękować Bogu, a potem rozpoczął żniwa. Gdy przybyli żołnierze Heroda, zapytali go, czy widział kobietę z dzieckiem na ręku i starca. Wtedy odpowiedział im zgodnie z prawdą, że przechodzili tędy, kiedy on zaczynał obsiewać swoje pole. Zaskoczeni słudzy uznali więc, że daremna jest dalsza pogoń.

Matka Boża Siewna jest Patronką zasiewów, ozimin i jesiennych prac polowych. Wierzono, że przechodzi przez pola i błogosławi je, dzięki czemu będą obfite plony. Odbicie tego zaufania widzimy na obrazie Piotra Stachiewicza – Matka Boża ubrana w prostą białą suknię idzie przez zaorane pola i obsiewa je ziarnem. W tej ludowej wierze zawarta jest głęboka mądrość: Ta, która stanie się Matką Chleba Życia, błogosławi tym, którzy swą ciężką pracą dbają o to, by nie zabrakło nikomu powszedniego chleba. Ta, której Narodzenie zapowiada wypełnienie Bożych obietnic, uczy nadziei i cierpliwości, które towarzyszą pracy rolnika, jego oczekiwaniu na plony i ziarno na chleb. Przypomina o tym modlitwa błogosławieństwa ziarna na siew: „Prosimy Cię, pobłogosław te ziarna i inne nasiona (...), aby rośliny z nich wyrosłe wydały obfite plony. Spraw też, abyśmy za przykładem Najświętszej Maryi Panny, która słuchała słowa Twojego i strzegła owocnie w sercu, przynosili plon stokrotny przez naszą wytrwałość w pełnieniu Twojej woli. Udziel nam tego przez zasługi Najświętszej Dziewicy, której narodziny dziś obchodzimy”.

Narodziny Najświętszej Maryi Panny są więc świętem przynoszącej głęboką radość nadziei – tej codziennej, choć zawsze jedynej i niezwykłej, która płynie z narodzin dziecka, tej, której zapowiedź przynosi ludzka praca i ziarno rzucone w ziemię, ale przede wszystkim tej, która wskazuje na ostateczny cel i przeznaczenie naszego życia. Tak napisał o niej papież Benedykt XVI: „W hymnie z VIII/IX wieku, a więc sprzed ponad tysiąca lat, Kościół pozdrawia Maryję, Matkę Boga, jako «Gwiazdę Morza»: Ave Maris Stella. (...) Życie jest niczym żegluga po morzu historii, często w ciemnościach i burzy, w której wyglądamy gwiazd wskazujących nam kurs. Prawdziwymi gwiazdami naszego życia są osoby, które potrafiły żyć w sposób prawy. One są światłami nadziei. Oczywiście, Jezus Chrystus sam jest światłem (...), które wzeszło nad wszystkimi ciemnościami historii. Aby jednak do Niego dotrzeć, potrzebujemy bliższych świateł – ludzi, którzy dają światło, czerpiąc je z Jego światła, i w ten sposób pozwalają nam orientować się w naszej przeprawie. Któż bardziej niż Maryja mógłby być gwiazdą nadziei dla nas – Ona, która przez swoje «tak» otwarła Bogu samemu drzwi naszego świata; Ona (...), w której Bóg przyjął ciało, stał się jednym z nas” (Spe salvi, n. 49).

2025-09-02 08:23

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzice są przewodnikami dzieci w wierze

Niedziela kielecka 45/2021, str. IV-V

[ TEMATY ]

rodzina

wiara

Archiwum rodzinne

Rodzina Ewy i Wojciecha Boroniów po narodzinach syna Przemusia

Rodzina Ewy i Wojciecha Boroniów po narodzinach syna Przemusia

Czekając pewnej niedzieli na Mszę św., usłyszałam delikatny głosik dziewczynki: mamusiu, kiedy pójdziemy do Jezusa? Jak wiele dzieci będzie miało okazję przyjść do Niego, zależy od rodziców.

Szczerość dziecka uświadamia otwartość najmłodszych na wiarę, którą rodzice mogą wzmacniać i pielęgnować. Zapytani przez Niedzielę rodzice dzielą się doświadczeniem wprowadzenia dzieci w Eucharystię i towarzyszenia im w budowaniu relacji z Bogiem.
CZYTAJ DALEJ

Miałby dziś profil na Facebooku

Kochał ludzi. Faktycznie, nie na pokaz. Oni to wyczuwali i się do niego garnęli. A on nie potrafił zamknąć swego kapłaństwa w kościele. Taki był ks. Jerzy Popiełuszko

Gdyby dzisiaj żył, z całą pewnością miałby swój profil na Facebooku, konto na Twitterze czy na Instagramie. Używałby nowoczesnego, komunikatywnego języka i nagrywałby filmy na youtube. Dlaczego? Bo w ciągu minuty logują się tam miliony użytkowników. A on był obecny wszędzie tam, gdzie są ludzie. Podkreślał: „Nie umiem zamknąć swego kapłaństwa w kościele”. I nie zamykał.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Naumowicz: kult ks. Popiełuszki jest fenomenem światowym

2025-10-19 15:37

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Fot. PAP/Adam Warżawa

Ks. prof. Józef Naumowicz

Ks. prof. Józef Naumowicz

Kult błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki jest fenomenem w skali świata – powiedział PAP notariusz procesu kanonizacyjnego ks. Popiełuszki, ks. prof. Józef Naumowicz. Relikwie księdza są w dwóch tysiącach parafii na całym świecie, a jego grób odwiedziło 24 mln pielgrzymów - wskazał.

19 października przypada 41. rocznica śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, duszpasterza ludzi pracy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję