Pierwsze spotkanie organizacyjne rozpoczęło się od Eucharystii w katedrze wrocławskiej, której przewodniczył ks. Tomasz Koprianiuk, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM z Warszawy. Potem ponad stu młodych, z ich duszpasterzami i rodzicami, przeszło do Domu dla Młodych – nowej siedziby Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodzieży we Wrocławiu, by poznać szczegóły wyjazdu na spotkanie z papieżem w 2027 r. – Bardzo się cieszymy, że zainteresowanie ŚDM w Seulu jest tak duże. A to dopiero początek drogi, która prowadzi do wielkiego święta wiary i młodości Kościoła – mówi ks. Tomasz Latawiec, diecezjalny koordynator ŚDM w Seulu.
Inwestycja, która zmienia życie
Ksiądz Tomasz Koprianiuk wskazywał młodym, że Chrystus to fundament, który nie zawodzi. Pieniądze, prestiż, przyjemności – to wszystko kiedyś przemija. – ŚDM są odpowiedzią na zaproszenie ze strony Boga, aby budować na fundamencie wiary. Wybieramy się do kraju, w którym nie ma większości katolików, w Korei Południowej jest ich zaledwie 11%. Ale są prężnie rozwijającym się, młodym Kościołem, który bardzo czeka na świadectwo młodzieży z całego świata. I to działa w dwie strony – my także możemy się od nich uczyć wiary i wytrwałości – podkreślił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Podczas spotkania został podany przybliżony koszt udziału w ŚDM w Seulu, ok. 8 tys. zł. – Wiem, że kwota robi wrażenie, ale to nie jest dużo, jeśli patrzy się na to, co zyskujecie. Moja droga zaczęła się tak samo, jak wasza – przyszedłem na takie spotkanie jako licealista. Ja mogłem sobie pozwolić na taki wylot, więc zainwestowałem. Ta inwestycja się zwraca, bo ŚDM zmieniają życie – przekonywał młodzież ks. Koprianiuk i dodał: – Nie wiem, gdzie będziecie za 20 lat, ale gdybym wtedy nie pojechał na ŚDM, to bym tu nie stał. Zaufałem Bogu, zainwestowałem pieniądze, a to wydarzenie rzeczywiście odmieniło moje życie.
Czekają, byśmy przywieźli im żywą wiarę
Przed rokiem do Seulu na „rozpoznanie” polecieli ks. Tomasz Latawiec i ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży. Na spotkaniu podzielili się z młodymi swoimi doświadczeniami, pokazali realia i ciekawostki tego miejsca, dzielili się wrażeniami koreańskiego Kościoła.
– Bardzo poruszyła nas wiara katolików w Korei Południowej. Choć jest ich tylko 11%, to w poniedziałek wieczorem katedra w Seulu podczas Mszy św. była pełna. Przed katedrą, w zwykły dzień tygodnia, Rycerze Kolumba prowadzili akcję pro-life. A w katedrze wisi tablica upamiętniająca wizytę papieża Jana Pawła II w 1984 r., przy której palą się świece, są świeże kwiaty. Dla nich św. Jan Paweł II to nie jest mem, ale bardzo ważna postać – opowiadał młodym ks. Rozpędowski.
Jak podkreślał ks. Tomasz Latawiec, młodzi Koreańczycy czekają na nas, byśmy przywieźli im żywą wiarę: – Oni chcą się „zarazić” od nas wiarą, zobaczyć młodych ludzi, którzy przyniosą im Jezusa. Dla nich ŚDM to nie tylko ogrom pracy organizacyjnej, ale przede wszystkim oczekiwanie na spotkanie z Chrystusem w drugim człowieku.
Spotkaniu w Domu dla Młodych towarzyszyła wyjątkowa ikona Matki Bożej. – Ta ikona została przywieziona do Wrocławia w 2016 r. Została nam ofiarowana przez pielgrzymów z Korei Południowej, którzy przyjechali wtedy na ŚDM i Dni w Diecezjach do Wrocławia, a później do Krakowa. Chcemy, by ta ikona peregrynowała po młodzieżowych wspólnotach i parafiach, które będą się przygotowywać do wyjazdu na ŚDM w Seulu. Bo to przede wszystkim jest pielgrzymka, czas duchowej odnowy i radości bycia razem – mówił ks. Latawiec.
