Reklama

Jubileusz w ojczystych stronach

Niedziela łódzka 42/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polskich kapłanów spotkać można w różnych zakątkach świata. Wypełniają rozmaite funkcje i pracują często na odpowiedzialnych stanowiskach i urzędach. Pełnią służbę w wielu misyjnych i duszpasterskich placówkach, są także wykładowcami na katolickich uczelniach. Wielu duchownych pochodzących z terenów naszej archidiecezji pracuje poza granicami Ojczyzny. Często i chętnie wracają oni do ojczystych zakątków, aby, jeśli jest to możliwe, wiele ze swoich uroczystości przeżywać wśród swoich ziomków, kolegów i przyjaciół. Taka jest bowiem potrzeba ich serca.
Z pewnością z potrzeby serca swoje obchody jubileuszowe ks. kan. Stanisław Patorski zapragnął obchodzić w ojczystej i rodzinnej ziemi. W niedzielę 21 września br. parafia w Buczku wraz z duszpasterzami: ks. kan. Janem Ciesielczykiem, proboszczem parafii, i wikariuszem ks. Piotrem Ciącio miała okazję uczestniczyć w uroczystej Eucharystii, której przewodniczył Dostojny Jubilat, obchodzący swoje 75. urodziny. Ks. Stanisław Patorski pochodzi z tej parafialnej wspólnoty. W Łodzi ukończył Wyższe Seminarium Duchowne. Święcenia kapłańskie przyjął 19 czerwca 1955 r. Pracował przez wiele lat w łódzkich parafiach, a od 1971 r. rozpoczął pracę w diecezji Essen, w Niemczech. Swój jubileusz zapragnął jednak przeżyć w rodzinnych stronach i w parafii, z której pochodzi. Wyraźnie wzruszony, przewodniczył uroczystej Eucharystii, którą koncelebrowali wraz z nim ksiądz dyrektor Stanisław Piórkowski i ks. dr Jan Wolski.
Ks. J. Wolski w okolicznościowym kazaniu wskazywał na potrzebę kapłaństwa we współczesnym świecie. Kaznodzieja zwrócił się także do Księdza Jubilata: „Nikogo nie może dziwić fakt, że właśnie w swojej rodzinnej parafii zapragnąłeś obchodzić jubileusz 75-lecia swojego życia. Jesteś synem tej ziemi, tej parafialnej wspólnoty, a Twoje serce tak często do tego miejsca powraca. Może teraz jeszcze bardziej, gdy wkroczyłeś w jesień swojego życia.
Któż nie kocha rodzinnych zakątków, kto za nimi nie tęskni? Czynimy to chyba wszyscy bez wyjątku. Tutaj wzrastałeś w zaciszu rodzinnego domu. Tutaj, w rodzinnym domu, w Czestkowie, uczyłeś się polskiego języka, uczyłeś się wiary. A Twoi kochani Rodzice przyprowadzali Cię do tej czcigodnej świątyni, abyś mógł kochać Boga całym sercem. Dzisiaj, gdy razem z Tobą chcemy dziękować Bogu za przeżyte lata, nie można nie powrócić choć na chwilę wdzięczną pamięcią do korzeni Twojego życia, do domu rodzinnego. Bóg jest nagrodą dla Twoich Rodziców, nauczycieli, katechetów i kapłanów, pod okiem których wzrastałeś i dzięki którym kształtowało się Twoje młodzieńcze serce i kapłańskie powołanie.
Tak, to prawda, nie miałeś łatwego życia, bo czas wojny zabrał Ci najpiękniejsze lata, potem trzeba było to jakoś nadrabiać, ale spotkałeś wielu życzliwych ludzi, których Bóg postawił na Twojej drodze. Z pewnością o nich pamiętasz.
Tutaj, na tej ziemi, usłyszałeś głos Chrystusa: «Pójdź za Mną». Poszedłeś. Z pewnością i wtedy, i dzisiaj tego nie żałujesz. Słowa: «Oto jestem, Panie, poślij mnie», wypowiadałeś w trudnych dziejowych chwilach. Nie była to łatwa decyzja. A jeszcze chyba trudniejsze były lata Twojej pracy, gdy tutaj, na naszej ojczystej ziemi, przemożnie panował totalitaryzm. Kto jest w stanie zliczyć wszystkie te szykany, którymi władza ludowa was, kapłanów, tak hojnie «obdarowywała»? Dziś już wielu nawet tego nie pamięta, ale Bóg waszego trudu, ofiary, odwagi, poświęcenia, cierpienia i żywego świadectwa wiary z pewnością nie zapomni.
Tak się potoczyły Twoje losy, jak wielu zresztą polskich kapłanów, że wyjechałeś do Niemiec. Taka była Twoja decyzja. Bóg jeden wie, jak wiele Cię ona kosztowała. To były przecież całkiem inne czasy. Wyjeżdżałeś, nie mając nadziei na szybki powrót. Tam, na obcej ziemi, dalej służyłeś Bogu i ludziom. Ale sercem chyba pozostałeś zawsze w Ojczyźnie.
(...) Drogi Jubilacie, wybrałeś szlachetną posługę - przyjmując Boży dar powołania kapłańskiego. Przed Tobą jeszcze dalsza droga kapłańskiego życia. Jeszcze bieg nieukończony. Teraz już w inny niż dawniej sposób służysz Bogu, Kościołowi i ludziom. Dzisiaj Bóg daje Ci jeszcze jeden dar, dar samotności, abyś w ciszy i zadumie mógł być przy Nim obecny, i abyś mógł wypraszać swoimi modlitwami i cierpieniami łaski tym, których znasz i których nie znasz, ale wiesz, że potrzebują duchowej pomocy.
Wiemy też, że i o nas pamiętasz. Dziękujemy Bogu za dar Twojej przyjaźni. Dziękujemy Ci za Twoją obecność pośród nas. Dziękujemy za tak hojny dar, który w ubiegłym roku złożyłeś na odnowienie tego kościoła. Jest on znakiem Twojej głębokiej więzi z tą ziemią i z tą parafialną wspólnotą”.
Na zakończenie Mszy św. ks. kan. Jan Ciesielczyk w imieniu całej wspólnoty złożył Księdzu Jubilatowi życzenia i wypowiedział słowa wdzięczności: „Dzisiaj bowiem kościół w Buczku jest pięknie wewnątrz odnowiony. To zasługa nie tylko duszpasterzy tam pracujących, ale było to możliwe dzięki życzliwości wielu ofiarodawców, a do głównych zaliczyć należy samego Jubilata”.
Ksiądz Jubilat, nim udzielił liturgicznego błogosławieństwa, dziękował wszystkim za dar wspólnej modlitwy, wyrażając jednocześnie radość z tego, że jubileuszowe uroczystości mógł przeżywać pośród swoich.
Po zakończonej liturgicznej uroczystości były jeszcze wspólne zdjęcia i braterskie spotkanie przy stole najbliższej rodziny ks. St. Patorskiego i duchowieństwa. Nie mogło też zbraknąć okolicznościowego i płomiennego przemówienia, które wygłosił ksiądz dyrektor Stanisław Piórkowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzy punkty dobra. Dlaczego warto angażować się w Szkolne Koła Caritas

2025-12-22 10:31

[ TEMATY ]

Caritas

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Wolontariat to nie tylko piękna postawa serca i szkoła odpowiedzialności – to także bardzo konkretny zysk w rekrutacji. Uczeń, który przepracuje co najmniej 30 godzin wolontariatu i otrzyma wpis na świadectwie, zyskuje aż 3 dodatkowe punkty. To niewiele wysiłku, a ogromna wartość: dla innych i… dla własnej przyszłości. Pośród wielu czynników kształtujących dojrzałe społeczeństwo obywatelskie wolontariat zajmuje miejsce szczególne. To przestrzeń uczenia się solidarności, odpowiedzialności za drugiego człowieka, wrażliwości i współodpowiedzialności za wspólnotę. I właśnie taką rolę od lat pełnią Szkolne Koła Caritas.

Szkolne Koło Caritas to katolicka organizacja uczniowska działająca w oparciu o wolontariat. Może powstać w szkole podstawowej, średniej i — jeśli istnieje taka tradycja — w dawnych gimnazjach. Nad działalnością czuwa nauczyciel-opiekun zatwierdzony przez dyrektora szkoły w porozumieniu z dyrektorem Caritas, natomiast nad formacją duchową – asystent kościelny, najczęściej katecheta. Celem Koła nie jest tylko „robienie akcji charytatywnych”, ale formowanie postawy chrześcijańskiej miłości, uwrażliwianie na cierpienie i potrzeby innych oraz uczenie praktycznego wypełniania przykazania miłości bliźniego w codziennym życiu szkolnym.
CZYTAJ DALEJ

Sąd do 15 stycznia odroczył posiedzenie ws. ewentualnego aresztu dla Ziobry

2025-12-22 12:21

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

Adobe Stock

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odroczył do 15 stycznia posiedzenie w sprawie ewentualnego aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry, któremu Prokuratura Krajowa zarzuca m.in. ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.

O decyzji sądu, która zapadła na posiedzeniu niejawnym, poinformował prok. Piotr Woźniak, kierujący w Prokuratorze Krajowej śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w wydawaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. O odroczenie posiedzenia wnioskowali pełnomocnicy Ziobry, uzasadniając, że w przedstawionym przez prokuraturę materiale dowodowym są „dość istotne braki”.
CZYTAJ DALEJ

Śląskie: Akcja ratownicza w kopalni Pniówek, brak kontaktu z dwoma pracownikami

2025-12-22 19:46

[ TEMATY ]

kopalnia

Katowice

pixabay.com

Alarm

Alarm

Akcję ratowniczą podjęto w poniedziałek pod wieczór po zdarzeniu w kopalni Pniówek - przekazał PAP rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Wojciech Sury. Jak zaznaczył, nie ma dotąd kontaktu z dwoma pracownikami.

- O godz. 17.10 w przodku N-9, na poziomie 830 metrów pod ziemią, doszło do zdarzenia, w wyniku którego utracono kontakt z dwoma pracownikami. W miejscu tym pracowało łącznie 10 górników — ośmiu zostało bezpiecznie ewakuowanych, natomiast z dwoma nadal nie ma kontaktu. Natychmiast po zdarzeniu podjęto akcję ratowniczą - poinformował rzecznik JSW.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję